Najchętniej wyróżnianym w branży reklamowej medium jest reklama zewnętrzna, czyli forma przekazu o olbrzymim potencjale, wynikającym z bezpośredniości odbioru oraz swoistego wrażenia naturalności. Często używa się wobec niej nazwy outdoor, lub reklama outdoorowa. Innym określeniem jest reklama OOH, od słów out of home – poza domem. Choć tym, co w potocznym rozumieniu kojarzy się z reklamą zewnętrzną najbardziej są billboardy, to jednak poza nimi reklama outdoor przybiera wiele innych form, o różnych zastosowaniach w promocji. Oczywiście, różne firmy proponują różne asortymenty nośników, ale wystarczy spojrzeć na miejski krajobraz by zrozumieć, że mamy do dyspozycji naprawdę imponujący wachlarz możliwości nośników systemowych ale i nie tylko. . Oświetlone tablice z zewnątrz zwane frontlightami, od wewnątrz zwane backlightami. Wśród nich reklamy typu citylight, diapazony, freeboardy,billboardy, megaboardy, wallboardy czy murale reklamowe - wszystkie te formy pozwalają docierać do potencjalnych Klientów w chwilach, gdy są oni poza domem. Ta różnorodność jest gwarancją skuteczności.

Outdoor to nie tylko szerokie oddziaływanie ale w nowych warunkach docieranie do najmniejszych społeczności w ich małych ojczyznach. Dzięki temu czyni tę formę promocji optymalnym rozwiązaniem, szczególnie w dużych i średnich aglomeracjach miejskich obejmujących mniejsze miejscowości. Oprócz tego reklama zewnętrzna pozwala na kształtowanie postaw społecznych oraz trendów, co wykorzystuje się nie tylko w przypadku promocji produktów, czy umacniania świadomości danej marki, lecz również w kampaniach społecznych. Wartości propagowane na billboardach i innych formatach nośników czy panelach na przystankach, pozostają w świadomości odbiorców dłużej, niż film reklamowy, dołączony do przypadkowych treści na portalu z materiałami video. Za taki efekt odpowiada wspomniane we wstępie wrażenie naturalności. Na czym ono polega?

Obrazy zachęcające do skorzystania z jakiejś usługi, trendu, czy produktu są integralną częścią krajobrazu miejskiego od dość dawna. Zanim pojawiła się reklama zewnętrzna taka jaką znamy dzisiaj, na ulicach funkcjonowały szyldy, neony, afisze teatralne i cyrkowe, gabloty z kinowymi fotosami, transparenty ideologiczne i drogowskazy targowe. Ewolucyjnie to właśnie te formy były protoplastami dzisiejszych reklam wielkoformatowych i całej obecnej reklamy zewnetrznej. To właśnie dzięki nim obecność obrazu połączonego z hasłem, lub krótką treścią jest uznawana za coś normalnego, czego niestety nie można powiedzieć o reklamie telewizyjnej, radiowej ani o większości reklam internetowych. Jak wszyscy rozumiemy, największą wadą spotów i filmów reklamowych jest wrażenie niedopasowania do nastroju odbiorcy. Podczas projekcji dokumentu, czy słuchowiska, nagle pojawia się coś, co odbiega diametralnie swoim klimatem, od tego co się aktualnie przeżywa. Pod tym względem statyczny billboard czy wallboard górujący nad ulicą sprawia wrażenie wkomponowanego przekazu bez względu na propagowaną treść.

Skuteczność reklamy zewnętrznej wiąże się z tym, iż przekaz dobiera się, by był atrakcyjny dla odbiorcy. Oznacza to, że reklama zewnętrzna trafia do potencjalnego Klienta konkretnym komunikatem, angażującym i wiarygodnym, często dotyczącym tego co jest mu bliskie, lub dla niego ważne. Operując odpowiednimi akcentami – nawiązaniem do emocji, humorem, znanymi powiedzeniami, skojarzeniami z pozytywnymi wydarzeniami – oraz zachowując prostotę przekazu, można uzyskać jakość oddziaływania, której praktycznie nie da się porównać z innymi rodzajami reklamy. Możliwości w dziedzinie grafiki i treści są praktycznie nieograniczone, a ponieważ jakość oddziaływania na odbiorcę jest czymś zupełnie innym od reklamy internetowej, czy telewizyjnej, to w połączeniu z szerokim asortymentem nośników i dodatków do nich, outdoor pozostaje dziedziną marketingu zaliczaną do najskuteczniejszych.

Przed erą internetu reklamę outdoorową porównywano pod względem skuteczności z radiem, telewizją oraz jakością oddziaływania przekazu w gazetach. Trzeba tu zauważyć, że reklama telewizyjna to przede wszystkim wysokie koszty produkcji, a dopiero potem emisji. Podobnie, jeśli chodzi o spoty i animacje, wygląda sytuacja z internetem, choć propagacja może wypaść taniej niż na kanale telewizyjnym. Również w przypadku wynajęcia znanego aktora, lub celebryty, którego obecność zwiększa perswazyjny charakter przekazu, koszt czasu przeznaczonego na wyprodukowanie filmu reklamowego z jego udziałem, będzie znacznie większy od zakupu zdjęć, czy organizacji sesji fotograficznej na potrzeby billboardów. Skoro wspomnieliśmy o perswazyjnym charakterze przekazu w reklamie outdoorowej. Warto wrócić do faktu iż baczniejszą uwagę na treści zawarte na bilbordach zwracają uwagę te osoby, którym dana potrzeba zawarta na nośniku w danym momencie interesuje.

Warto wspomnieć o czynniku sprawiającym, że reklama zewnętrzna jest lepiej przyjmowana przez odbiorców. W porównaniu do innych dziedzin branży, outdoor to znacznie mniejsza ilość reklam kontrowersyjnych. Statyczny obraz prezentujący trafną sugestię nie musi budzić emocji by wywołać reakcję. Obecność billboardu, lub muralu reklamowego jest szybko akceptowana do poziomu pewnej oczywistości, co oznacza że logo marki będzie się utrwalać, a sam nośnik można określić mianem medium tła. W dynamicznych formach przekazu innych dziedzin marketingu rzadko można uzyskać taki efekt, co więcej - opór przed reklamą internetową i telewizyjną często przeradza się w negatywne emocje. W wielu wypadkach to właśnie z nimi logo reklamodawcy będzie się kojarzyć przez całe lata. Statyczność nośników outdoorowych powoduje, że w pewnym sensie częstotliwość obecności reklamy jest regulowana przez odbiorcę. Co oczywiście nie zmienia faktu, że reklama zewnętrzna jest oddziaływaniem masowym.